Zima to czas, kiedy niestety, ale nie mamy dostępnych warzyw i owoców z domowych ogródków. A przecież zapotrzebowanie na witaminy nadal mamy dość duże. Ja to nawet mam wrażenie, że większe niż w okresie letnim. Może właśnie dlatego, że są one mniej dostępne i jeszcze bardziej chce nam się jeść świeże warzywa i owoce.
Jednak to, że nie mamy możliwości uprawiać roślin w ogrodzie, to nie znaczy, że nie może skorzystać z domu i troszkę innych sposobów. Wiadomo, że nikt nie będzie w domu hodować rzodkiewki czy sałaty. Jednak bardzo fajną i co najważniejsze zdrową alternatywą, jest hodowanie kiełków. Takie kiełki wyhodujemy już w pięć dni, a więc czas jest naprawdę krótki. A okazuje się, że takie bardzo młode rośliny mają w sobie niesamowitą ilość witamin i minerałów, które pozwolą nam zachować równowagę w organizmie w okresie zimowym. Pamiętaj, że do hodowania kiełków nasiona nie muszą być specjalne, ale nie mogą być one zaprawiane, bo wtedy możesz się zatruć. Najzwyklejsze nasiona, które możesz kupić w ogrodniczym czy też przez Internet.
Koniecznie napiszcie, czy Wy w okresie jesienno-zimowym hodujecie kiełki. Jeśli tak, to z jakich nasion i jak je wykorzystujecie. Ja podpowiem, że można z nich zrobić praktycznie wszystko. Dodać do kanapek, dipów, sałatek czy obiadów. Wszystko tak naprawdę, co tylko nam się wymarzy i co nasze kubki smakowe uznają za smaczne. Z chęcią dowiem się, jak Wy wykorzystujecie domowe kiełki, także czekam na Wasze komentarze.